Team Sportgas coraz bardziej się rozkręca i potwierdza wysoką formę. Nasza drużyna udanie rozpoczęła występy w Business Tennis League w sezonie 2021/22. W dwóch pierwszych meczach nie straciliśmy nawet seta!
Także liczba przegranych przez nas gemów wygląda całkiem nieźle i napawa optymizmem przed kolejnymi występami. Każdy z meczów składa się z czterech pojedynków: dwóch singlowych, męskiego debla oraz miksta.
W pierwszym występie ligowym wygraliśmy z drużyną PWPW 4:0, a punkty w grze pojedynczej pewnie zdobyli Marcin Kamiński i Adam Łuszcz, a zwycięski dorzucił debel Paweł Fryc i Przemysław Jakowlew. Ostateczny wynik ustalił nasz mikst, w którym zagrali Zuzanna Wołosz i Aleksander Kutnik.
Szczypta statystyki z tego występu: 4 zwycięskie pojedynki, 8 wygranych setów, a bilans gemów wyniósł 48-16, więc jest się czym pochwalić! Ale nawet na moment nie straciliśmy czujności.
W listopadzie, również bez straty seta, pokonaliśmy ekipę Orange 4:0. Tutaj również bezkonkurencyjni w singlu byli Kamiński i Łuszcz (nie oddał rywalowi nawet gema!). Swoje ważne cegiełki do końcowego sukcesu wniósł debel Fryc i Marcin Witkowski, a wynik ustalił mikst Katarzyna Kowalczyk i Waldemar Mnich - w sumie straciliśmy tego dnia tylko 10 gemów, a cztery sety wygraliśmy do zera!
To oznacza, że w tabeli Team Sportgas prowadzi w griupie B - ma obecnie 6 punktów, 2 zwycięstwa, bilans setów 16-0, a gemów 96-26.
Ale już teraz ostro trenujemy i przygotowujemy się solidnie do meczu z Klub Media 1. Dziennikarskich rywali bacznie obserwowaliśmy w ostatni weekend podczas VI edycji Turnieju o Puchar Niepodległości w hali stołecznej Mery i wiemy, że nie będzie łatwych punktów. Ale jest w nas szczera #Pasja, rozpiera nas pozytywna #Energia i wiemy co to aktywny #Relaksm, więc wierzymy w kolejne zwycięstwo w fazie grupowej.
Jeszcze przed świętami, 16 grudnia, zagramy przeciwko ekipie Live Well at City, a fazę grupową zakończymy 10 lutego przyszłego roku walcząc z zespołem Play. Potem przyjdzie czas na play off.
