Zainteresowanie Regatami Żeglarskimi o Puchar Prezesa PGNiG SA przerosło nasze oczekiwania i w bardzo efektowny sposób zakończyliśmy tym startem tegoroczny cykl regatowy Sportgas Sailing Cup 2021. To duży projekt, który będziemy dla Was z pewnością rozwijać w przyszłym roku!

Film z Regat Żeglarskich o Puchar Prezesa PGNiG SA 2021


Narodowe Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich to obiekt, na którym trenują i rywalizują o medale olimpijczycy i krajowa czołówka żeglarzy. Takie miejsce daje dodatkową motywację do jak najlepszych wyników w wyścigach i podnosi poprzeczkę organizacyjną. Wszystko udało się spiąć bardzo dobrze, choć tym razem zamiast pożegnania lata, pogoda zgotowała nam wietrzne i chłodne przywitanie jesieni.

To jednak w niczym nie ograniczyło pasji i zaangażowania żeglarzy ze Sportgas oraz zaproszonych uczestników regat z zaprzyjaźnionych firm z branży energetycznej. Wszyscy śmiało łapaliśmy mocny wiatr w żagle i obieraliśmy kurs na świetną zabawę. Początkujący mogli szlifować swoje umiejętności pod okiem świetnych sterników i doświadczonych wilków morskich. A my jesteśmy pełni uznania dla wszystkich, którzy pojawili się w Gdańsku. 

Na starcie Regat Żeglarskich o Puchar Prezesa PGNiG SA mieliśmy rekordową liczbę 25 załóg. Dziewięć załóg rywalizowało w grupie PRO na wymagających Delfiach 24, natomiast w kategorii OPEN mieliśmy 16 ekip, które zostały podzielone w eliminacjach na dwie grupy – po 8 załóg i ścigały się na łódkach Balt.

W czwartek, do późnego wieczora, wielu z Was dotarło do hotelu Holiday Inn położonego na Wyspie Spichrzów, vis a vis zabytkowego Żurawia, więc w piątek przed południem mogliśmy wszyscy ruszyć do Górek Zachodnich na serie treningowe. Zanim wyszliśmy na wodę wiele praktycznych uwag i zawiłości regulaminowych przekazał nam Rafał Sawicki, który sprawnie poprowadził ceremonię losowania jachtów i sterników w kategorii PRO, a także podział na grupy ekip OPEN. 

Zaraz po tym mogliśmy przygotować łódki do wypłynięcia na ujście Wisły Śmiałej i szeroko rozwinąć żagle. W godzinach popołudniowych przeszliśmy dosłownie chrzest bojowy, bo do zmiennych porywów wiatru doszedł deszcz. Wszyscy bezpiecznie wróciliśmy na brzeg bogatsi o doświadczenia i przygotowani w pełni do sobotnich regat. Swoimi spostrzeżeniami i wspomnieniami z wody gwarnie dzieliliśmy się podczas kolacji w hotelowej restauracji. Po niej był czas na nocne spacery po gdańskim Starym Mieście i integrację sportowych zapaleńców z naszej branży.

Nadszedł główny dzień regat i przy śniadaniu niepewnie wyglądaliśmy za okna, bo faktycznie mocno powiało jesienią. Na obiekcie Narodowego Centrum Żeglarstwa mogliśmy się na własnej skórze przekonać, że wiatr sięgający chwilami 20 węzłów uniemożliwia wypłyniecie jachtów na Zatokę Gdańską, której wody pokryte były sporymi falami. Dlatego organizatorzy wytyczyli bezpieczną trasę na odcinku Wisły Śmiałej, gdzie panowały bardziej stabilne warunki.

Każda z załóg w kategorii OPEN dostała też na pokład jako wsparcie doświadczonego taktyka i sternika zarazem. W tak doborowym gronie ruszyliśmy do walki o miejsca w finałowych wyścigach, zaplanowanych na późne popołudnie. Awansowały do nich załogi EuroPolGazu Ciechanów, PGNiG Zielona Góra, PGE EC, PSG Gdańsk, PSG Bydgoszcz, Cross Team, GK Mikst i Sportgas.        

W tym czasie żeglarze startujący w grupie PRO mogli opracowywać taktykę startową, a podczas ciepłego lunchu zadbać również o właściwy balast przed wypłynięciem na wodę. Intensywna rywalizacja w seriach grupy PRO wyłoniła sześć najlepszych ekip, które w finałowych startach walczyły o miejsca na podium. Zwycięstwo w tym gronie odniosła załoga PSG Zarząd, a tuż za nią finiszowały PGNiG Zarząd oraz PGNiG 3.  Pozostałe miejsca przypadły teamom: PGNiG&Sportgas, PGNiG Marketing oraz EuroPolGaz 1. 

Na koniec dnia rozstrzygnęły się losy finału grupy OPEN, w którym najlepiej spisał się EuroPolGaz Ciechanów, wyprzedzając Sportgas oraz Cross Team, które świetnie spisywały się także w poprzednich zawodach z cyklu Sportgas Sailing Cup 2021. Tuż za podium znalazły się ekipy PGNiG Zielona Góra, GK Mikst oraz PGE EC. Natomiast na siódmej pozycji ex aequo zostały sklasyfikowane załogi PGE  Gdańsk i PSG Bydgoszcz, które w decydującym wyścigu popełniły falstarty. Wszystkim gratulujemy!

Po emocjach na wodzie przyszedł czas na wieczorną refleksję i wysłuchanie wspomnień doświadczonych wilków morskich, bowiem w ogniu pytań stawianych przez Rafała Sawickiego znaleźli się Roman Paszke i Zbigniew Gutkowski, który wcześniej z nami pływał w regatach.

Kapitan Paszke snuł fascynującą opowieść o okołoziemskich regatach The Race 2000. Przeplatał ją barwnymi wspomnieniami tego, co jest już dzisiaj żeglarską historią i klasyką. Było o budowie pierwszych jachtów hi-tech w Polsce, o nierównej walce ze światową czołówką regatową i pierwszych sukcesach w wyścigach, aż po zdobycie Pucharu Admiralicji. Opowiadał też o najważniejszych polskich jachtach regatowych, takich jak MK Cafe, Warta Polpharma czy Gemini. Wspominał również najtragiczniejsze regaty w historii światowego żeglarstwa – Fastnet ’79.

Swoje słowa kierował do wszystkich, którzy zajmują się żeglarstwem. Namawiał nas, żeby kontynuować swoją pasję. - Choć przeciwności nigdy nie brakuje, czy to na lądzie czy na wodzie, nikt nie powinien przestawać marzyć. Musimy stawiać sobie cele na każdym poziomie żeglarskiego wtajemniczenia. I za każdym razem być ludźmi szczęśliwymi – przekonywał Paszke.

Również Zbigniewa Gutkowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest pierwszym w historii Polakiem, który wystartował w regatach okołoziemskich VELUX 5 Oceans Race (Rejs Roku – Srebrny Sekstant 2011) oraz Vendée Globe. Uczestniczący w spotkaniu mogli usłyszeć w sumie dość intrygującą wiadomość, że - urodzony i wychowany w Gdańsku, żeglujący od 10. roku życia, wywodzący się z olimpijskiej klasy 470 - kapitan przez wiele lat z wielkim dystansem patrzył na morze.

– Bałem się morza. Uważałem, że ja się na pływanie po morzu zupełnie nie nadaję – wspominał „Gutek”, który nazwał Romana Paszke ojcem chrzestnym swojego żeglowania.

Rozmowy o morskich przygodach mogliśmy kontynuować w podgrupach podczas uroczystej kolacji, a po niej poczuć puls tętniącej życiem nocą gdańskiej Starówki. Dziękujemy Wam za udział w Regatach Żeglarskich o Puchar Prezesa PGNiG SA, ale też za wcześniejsze starty w Sportgas Sailing Cup na Zalewie Zegrzyńskim oraz Regatach o Puchar Prezesa Polskiej Spółki Gazownictwa na jeziorze Roś u Wrót Mazur, gdzie pływało aż 19 załóg. 

Przypominamy, że rozpoczęliśmy drugą już - jesienną tym razem – edycję kursu na żeglarza jachtowego, którą podobnie jak majową odsłonę zakończy egzamin na patent. Wierzymy, że w ten sposób grono zapaleńców żeglarstwa w szeregach Sportgas się jeszcze powiększy.

To z myślą o Was i Waszej pasji do wielkiej przygody zorganizowaliśmy cykl regat Sportgas Sailing Cup 2021. Już w naszych głowach rysują się plany rozszerzenia tego udanego projektu w kolejnym sezonie, więc dzielcie się z nami swoimi spostrzeżeniami oraz pomysłami, byśmy wspólnie ze Sportgas spełniali coraz bardziej śmiałe marzenia.

Regaty Żeglarskie o Puchar Prezesa PGNiG SA w Gdańsku odbyły się dzięki wsparciu Departamentu Marketingu Grupy Kapitałowej PGNiG SA - Partnera Strategicznego, Polskiej Spółce Gazownictwa i Geovity, jako Partnerzy oraz dzięki dotacji z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Do zobaczenia na kolejnych regatach, ale i zapraszamy Was na nasze kolejne wydarzenia w innych dyscyplinach sportu. Informacje o nich znajdziecie na naszej stronie internetowej oraz w kanałach na social mediach. W Sportgas każdy znajdzie coś dla siebie!